Słowa Andrzeja Dudy wywołały burzę. Premier: To tylko niekompetencja
Prezydent Andrzej Duda nie wskazał wprost, że potępia ustawki kibicowskie, w których - jak wynika z doniesień - brał udział Karol Nawrocki. W sieci pojawiły się komentarze polityków, którzy odnosząc się do słów ustępującego z urzędu prezydenta, mówią o "wstydzie" i "żenadzie". Premier Donald Tusk z kolei pisze o "niekompetencji" głowy państwa. Jednak nie wszyscy podchodzą do tematu krytycznie, to m.in. politycy PiS i Konfederacji.

W środę wieczorem prezydent Andrzej Duda gościł w programie na Kanale Zero. Głowa państwa, w rozmowie z Robertem Mazurkiem i Krzysztofem Stanowskim - który ubiegał się o fotel prezydenta w I turze - została zapytana o ustawki kibicowskie.
O temacie zrobiło się głośno w momencie, kiedy na jaw wyszło, że kandydat na prezydenta, popierany przez PiS Karol Nawrocki, uczestniczył w takowych ustawkach.
Andrzej Duda zapytany o ustawki kibicowskie. Politycy komentują: "Upadek", "wstyd"
Zdaniem Andrzeja Dudy ustawki kibicowskie to "pewna konwencja", a "człowiek w młodym wieku różnie działa". Przyznał, że sam osobiście nie uczestniczył w czymś takim.
- Jak chcą się między sobą bić w lesie i zawierają "gentelmen's agreement" między sobą, że będą to robili na określonych zasadach (...), co innego jest, jeżeli mamy do czynienia z sytuacją, że kibice niszczą miasto, demolują sklepy - mówił.
Słowa prezydenta spotkały się z natychmiastową reakcją polityków w mediach społecznościowych. Zareagował m.in. premier Donald Tusk.
"Nie dziwcie się słowom pana Prezydenta Dudy. To tylko niekompetencja. Tyle samo wie o ustawkach, co o dżentelmeńskich umowach" - napisał szef rządu.
"Panie Duda. Ustawka to dżentelmeńska umowa? Niech pan to powie wrocławianom. Upadek" - przekazał minister sportu i turystyki Sławomir Nitras, odnosząc się jednocześnie do starć kibiców na Dolnym Śląsku.
W podobnym tonie wypowiedział się także Tomasz Trela. "Prezydent Duda popierający kibolskie ustawki to ostateczny dowód na to, że przekaz partyjny obowiązuje go dokładnie od prawie 10 lat. Wstyd i żenada!" - napisał poseł Nowej Lewicy.
"Niestety obejrzałem wywiad z panem prezydentem Dudą. Dobrze, że to już się kończy" - ocenił z kolei europoseł Bartosz Arłukowicz, wskazując tym samym na koniec drugiej kadencji Andrzeja Dudy.
Wybory prezydenckie. Karol Nawrocki a ustawki kibicowskie. Nie wszyscy krytykują jego przeszłość
Tymczasem nieco odmiennego zdania jest druga strona sceny politycznej. W rozmowie z Karolem Nawrockim w zeszłym tygodniu Sławomir Mentzen, mówiąc o kibicowskich ustawkach, wskazał, że łączą go z Nawrockim wspólni znajomi, którzy opowiedzieli mu, że ten swego czasu walczył "70 na 70".
- Przyznaję, że to jest coś, co mi imponuje, bo mało który prezydent bije się w grupie kilkudziesięciu na kilkudziesięciu kibiców - zaznaczył w dalszej części rozmowy lider Konfederacji.
Z kolei szef sztabu Karola Nawrockiego, Paweł Szefernaker, ocenił na jednej z konferencji prasowych, że udział kandydata na prezydenta popieranego przez PiS w ustawkach kibicowskich to "epizod w jego życiu", a Nawrocki się go nie wstydzi.
Wybory prezydenckie 2025. Rafał Trzaskowski kontra Karol Nawrocki. Kiedy druga tura?
Pierwsza tura wyborów prezydenckich nie przyniosła rozstrzygnięcia. Konieczne jest zatem ponowne głosowanie, które odbędzie się 1 czerwca.
W drugiej rundzie walki o fotel prezydencki zmierzą się Rafał Trzaskowski (kandydat KO) i Karol Nawrocki (kandydat wspierany przez PiS). W pierwszej turze Trzaskowski zdobył 31,36 proc. głosów, a Nawrocki 29,54 proc.
Lokale wyborcze będą otwarte od godziny 7:00 do 21:00. Zapoznaj się ze szczegółami głosowania w drugiej turze.
Najnowsze informacje o wynikach i przebiegu głosowania publikujemy w naszym raporcie specjalnym - Wybory prezydenckie 2025.
Programy wyborcze kandydatów: propozycje Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego.